Pomysł na ogród naszej Czytelniczki: kwiaty ogrodowe, kwitnące krzewy ozdobne i byliny
Ogród tworzony z wielką pasją przez Panią Czesławę i jej męża już od 7 lat. Pełen jest tajemniczych zakątków, pięknych kwiatów, bylin, ozdobnych i kwitnących krzewów. Nie zabrakło w nim również miejsca na warzywnik, huśtawkę, altankę i grill ogrodowy. Poznajcie ogrodową przygodę naszej Czytelniczki i zobaczcie inspirujące zdjęcia!
W ramach konkursu "Pokaż swój ogród" wyróżniliśmy wspaniały ogród naszej Czytelniczki, Pani Czesławy Tamm. Do tej pory zostały nagrodzone następujące zgłoszenia konkursowe:
- ogród Pani Marii Chmury z pięknymi hortensjami,
- ogród Pani Kingi Lateckiej, który ma dopiero 3 lata,
- ogród Pani Grażyny Szlosarek, pełen różnorodnych gatunków i tajemniczych zakątków,
- ogród Pani Ewy Nowak z bajecznym oczkiem wodnym i wieloma tajemniczymi zakątkami,
- ogród Pani Katarzyny Klary, pełen kwiatów i krzewów ozdobnych,
- wiejski ogród Pani Justyny Kociołek z dekoracjami tworzonymi z roślin i starych przedmiotów,
- niewielki ogród Pana Lecha Fedelińskiego z hortensjami, azaliami i różami pnącymi,
- ogród Pani Marty z Borkowszczyzny z piękną roślinnością i dekoracjami.
W ogrodzie Pani Czesławy i Adama królują kwitnące i ozdobne krzewy, barwne kwiaty i efektowne byliny. Spośród nich warto wymienić ujmujące hortensje bukietowe i ogrodowe, pachnące lilie, różeneczniki, juki karolińskie, piwonie, glicynie, bzy. Bardziej zacienione zakątki ozdabiają hosty o dekoracyjnych liściach. Nie zabrakło też miejsca na niewielki warzywnik i drzewa owocowe. Na osobną uwagę zasługują również obiekty małej architektury, tj. piękna altana, huśtawka i grill ogrodowy. Zapraszamy Was do przeczytania listu od naszej Czytelniczki i obejrzenia zachwycających, inspirujących zdjęć.
"Dzień dobry! Nazywam się Czesława Tamm i za niewielką namową Redakcji Twój Ogródek postanowiłam się podzielić moją historią, kiedy pokochalismy ogród. Cała nasza historia zaczęła się jesienią 2012 roku, kiedy kupiliśmy naszą działeczkę. Ogólnie wyglądała koszmarnie, jeden wielki ugór. Ale miejsce było magiczne, od razu wiedziałam, że ma potencjał i że to jest to. Pracy było mnóstwo, no cóż, od razu zakasaliśmy rękawy i wzięliśmy się do pracy. Zarysowałam szkic, jak miałaby wyglądać nasza oaza wypoczynku. Wyznaczyłam ścieżki, miejsce na hustawkę, altankę, rabaty, trawniki i grill. Nie ukrywam, że byłam przerażona tym, co sobie wymarzyliśmy i nie sądziłam, że tak wszystko ułoży się po naszej myśli. Los jednak był dla nas łaskawy i wiosną 2013 roku postawiliśmy już domek. A że mąż jest wykwalifikowanym budowlańcem, to surowy stan postawiła nam ekipa, jednak całą resztę wykończył mój małżonek. Nie ukrywam, że to ogromna ulga dla portfela.
Wielkość działki to 400 metrów. Może to niewiele, ale widząc to puste, zaniedbane pole, miałam przerażenie w oczach. Ja oczywiście zajęłam się nasadzeniami roślin. Nie ukrywam, że całą zimę studiowalam tomy czasopism o tematyce ogrodniczej, które były niesamowicie inspirujące i motywujące. Nasza działka ma charakter typowo rekreacyjny. Znaleźlismy jednak miejsce na niewielki warzywnik, na którym posadziłam lubczyk, miętę, borówki. Sezonowo sadzimy cebulkę, sałatę, pietruszkę,fasolkę, seler, por, pomidorki, mam kilka sadzonek truskawek i poziomek. Naprawdę niewielkie ilości, ale dla przyjemności zerwania własnych plonów.
Uwielbiam kwiaty, krzewy ozdobne, więc w naszym ogrodzie dbam, żeby o każdej porze roku na rabatach było kwitnąco, pachnąco i bardzo kolorowo. Zostawilismy też wszystkie drzewa owocowe, które liczą już około 50 lat, są to czereśnia, grusza, jabłoń i śliwa. Wprowadzają one niepowtarzalny i magiczny klimat do ogrodu. Na konarach tychże drzew umocowalismy 4 karminiki dla ptaków. Latem przy kawusi obserwujemy życie naszych współlokatorów. Razem z mężem mamy podzielone zajęcia i każdy robi swoje, a potem czeka nas wspólny, zasłużony wypoczynek wśród kwiatów, ptaków i motyli, i z naszą suczką Conii na kolanach, która zawsze nam towarzyszy w ogrodzie. Chociaż pracy jest mnóstwo, uwielbiamy w ten sposób spędzać każdą, wolną chwilę. Nawet nie wiem, jak to się stało, kiedy tak pokochalismy pracę w ogrodzie.
Uwielbiam tworzyć, wymyślać, sadzić rośliny, metodą prób i błędów zmieniam rabaty. To się nazywa chyba szósty zmysł. Czasem sama się sobie dziwię, skąd mi się to bierze. W swojej kolekcji posiadam naprawdę wiele gatunków kwiatów, m.in. hortensje bukietowe i ogrodowe, i szczepione na pniu, dużą kolekcję funkii, które każdej jesieni jeszcze dosadzam w zacienione miejsca - są piękne. Lilie zapachem zniewalające, liliowce, piwonie, różaneczniki, azalie, juki, irysy, trawy ozdobne (np. miskant, rozplenica, Zebrinus) i wiele innych roślin - długo by wymieniać.
Co roku dosadzam cebule wiosennych kwiatów, aby pierwsze promyki słońca rozwijały wspaniałe tulipany, narcyzy i pachnące hiacynty. W mojej kolekcji nie mogło zabraknąć krzewów ozdobnych, których też mam sporą ilość, są to m.in. kaliny, glicynie, milin, zlotokapy, tuje, derenie, leszczyna, bzy, perukowiec, modrzew szczepiony, wierzby. Oczywiscie mam też róże, jedna perełka szczepiona na pniu to moja ogrodowa duma. Jest przepiękna i nie ma osoby, której by nie zachwyciła swoim urokiem.
Ogród pomaga nam po calym dniu w pracy regenerować siły, nawet cieżka praca w nim działa na nas jak afrodyzjak. Mamy dwoje dzieci: córka Julia studiuje, a młodszy syn Eryk kończy gimnazjum. Oni nie bardzo garną się do pracy w ogrodzie, jednak wspólne grillowanie i biesiadowanie to całkiem mile spędzony czas w gronie rodziny i przyjaciół. Kiedy letni sezon dobiega końca, jest nam oczywiście przykro i bardzo już tęsknimy za wiosną. Domek umożliwia nam częste przebywanie na działce, nawet podczas mroźnych temperatur. Mąż rozpala wtedy kominek, świece i nastrój jest niesamowity. Odrywamy się wtedy od codzienności. Jest to rzeczywiście nasza oaza spokoju. Dziś z perspektywy czasu jesteśmy z siebie dumni, że podjęliśmy się tego trudnego zadania i że ten skrawek terenu doprowadzilismy do porządku". Czesława Tamm
Jak pokazują powyższe zdjęcia i historia Czytelniczki, każdy element ogrodowej przestrzeni został starannie zaaranżowany. Widać w tym ogrom włożonej pracy, pasję ogrodniczą i prawdziwy talent. Nie jest to bowiem ogród zaprojektowany przez profesjonalistów, lecz zwyczajne małżeństwo, które metodą prób błędów musiało nauczyć się planować i dbać o rośliny. Efekt wyszedł niesamowity!
Jeśli również chcesz pochwalić się swoim ogrodem, balkonem lub kolekcją kwiatów doniczkowych, napisz do nas wiadomość (redakcja@twojogrodek.pl). Wszystkie zgłoszenia, które zwrócą uwagę naszej Redakcji szansę wygrać wspaniałą nagrodę (grill ogrodowy) oraz publikację przesłanych zdjęć i historii w dedykowanym artykule na naszym portalu. Aby poznać szczegóły konkursu "Pokaż swój ogród", kliknij TUTAJ lub w poniższą grafikę.
Komentarze