Porady

Tuberoza - kiedy i jak ją sadzić?

0 (0 opinii)

Dzięki swoim licznym, intensywnie i przyjemnie pachnącym kwiatom tuberoza podbiła cały świat. O niej śpiewali Aztekowie, aromatyzując swój napój bogów – chocolatl. Była nazywana „królową nocy” albo „królową zapachów”. W Europie przez długi czas nazywano ją „hiacyntem z Indii”. Latem tuberoza staje się gwiazdą ogrodu, ale wiosną cały urok rośliny skryty jest jeszcze w niewielkiej bulwie. Trzeba jej zapewnić odpowiedni start.

Tuberoza a przymrozki

Kiedy wczesną wiosną natura budzi się do nowego życia, tuberoza nie jest jeszcze na to gotowa. Jej bulwy nie mogą powędrować na ogrodowe rabaty, ponieważ spóźnione przymrozki mogłyby je uszkodzić. Dopiero kiedy prognozy pogody zapowiadają ciepłe tygodnie, można pod koniec marca rozpocząć sadzenie.

Najlepiej jest zastosować pędzenie tuberozy, czyli wykonać zabieg przyspieszający ich naturalną wegetację. W tym celu sadzi się cebulki w lutym do doniczek napełnionych żyzną ziemią kwiatową. Bulwy przykrywa się warstwą ziemi o grubości maksymalnie 2 cm i ustawia w miejscu jasnym, ale niezbyt ciepłym. Podłoże powinno być najpierw lekko wilgotne. Kiedy pojawią się pierwsze liście, trzeba roślinie dostarczać więcej wody.

W ten sposób przygotowane rośliny tuberozy można w maju przesadzić do ogrodu. Tuberoza preferuje słoneczne i osłonięte od wiatru stanowiska. Cebulki tuberozy mogą być też wysadzane bezpośrednio na otwartej przestrzeni. Jako termin sadzenia zaleca się tutaj koniec marca. Na wszelki wypadek trzeba jednak ciągle śledzić prognozy pogody, ponieważ bulwy nie zniosą nawet lekkiego przemarznięcia.

Aby móc cieszyć się urokiem pachnących kwiatów przez całe lato i jesień, dobrze jest sadzić bulwy tuberozy partiami. To znaczy pierwsze egzemplarze przenieść do ogrodu pod koniec marca, a kolejne grupy w odstępach kilkunastu dni. W każdym razie ostatnie tuberozy powinny znaleźć się na rabacie nie później niż do początku maja, ponieważ mogą nie zdążyć rozwinąć kwiatów przed zimą.

Tuberozy nie powinno się raczej sadzić na tarasie ani w pobliżu domu, ponieważ intensywny zapach kwiatów wabi roje pszczół.  

Znaleźć dla tuberozy idealne miejsce

Właściwe stanowisko jest ważnym warunkiem pomyślnego rozwoju dla pachnącej tuberozy. Zanim więc wyniesie się do ogrodu przezimowane bulwy albo pędzone na parapecie młode rośliny, trzeba znaleźć dla nich odpowiednie miejsce. Musi być słoneczne, ale bez wiatru, z żyzną i przepuszczalną glebą.

Do ziemi dobrze jest dodać trochę dojrzałego kompostu. Jeśli gleba jest gliniasta, trzeba ją spulchnić dodatkiem piasku albo rozdrobnionej kory. Kwaśny odczyn pH można zneutralizować podaniem ok. 100 g wapna na metr kwadratowy, co będzie odpowiadało potrzebom rośliny.

Jak i gdzie sadzić tuberozę?
Jak i gdzie sadzić tuberozę?

Właściwie posadzić bulwy tuberozy

Bulwy tuberozy, które nie były poddane zabiegowi pędzenia, powinny być posadzone w ogrodzie do końca kwietnia. Późniejszy termin sadzenia nie gwarantuje kwitnienia. Z kolei rośliny wcześniej pędzone mogą być przeniesione do ogrodu od maja do czerwca. Jeśli jest to możliwe, zaleca się sadzenie tuberozy „porcjami”, tak aby nie wszystkie egzemplarze kwitły jednocześnie. Przy sadzeniu trzeba zwrócić uwagę na:

  • głębokość sadzenia 5-7 cm
  • odległości między bulwami 15-30 cm.

Efektowna i pełna uroku tuberoza nadaje się doskonale zarówno do nasadzeń grupowych, jak i do roli solitera. Aby rabata wyglądała kolorowo, można posadzić rzędami różne odmiany tej rośliny. Tuberoza pięknie się komponuje z mieczykami, tym bardziej że oba rodzaje roślin mają podobne wymagania.

Tuberozę można wykorzystać na rabatach w charakterze tła dla niższych kwiatów. Pojemnik z kwitnącą rośliną można postawić na balkonie, tarasie, koło miejsca wypoczynku itp. Kwiatostany tuberozy nadają się też do wazonu, gdzie długo zachowują świeżość. Trzeba tylko pamiętać, że zapach mają bardzo intensywny i dobrze jest je ustawić w wentylowanym pomieszczeniu.

Pachnąca tuberoza – ciekawostki historyczne

Ojczyzną tuberozy jest Meksyk. Informacje o roślinie spisał, opierając się na przekazach Azteków, hiszpański zakonnik Bernardino de Sahagún (ok. 1500-1590). W Europie tuberoza była znana od co najmniej 1601 roku. Pierwszy rysunek rośliny znajduje się w dziele Rariorum plantarum historia flamandzko-niderlandzkiego botanika Charles’a de l’Écluse (1526-1609).

Historyczna anegdota głosi, że Madame de La Vallière, kochanka Ludwika XIV, kazała ustawiać w swoim pokoju bukiety z kwiatów tuberozy. Tuberoza była uważana za nieznośną dla kobiet w ciąży i młoda dama chciała w ten sposób pokazać królowej, że w ciąży nie jest.

We Włoszech w epoce renesansu zabraniano młodym pannom wieczornych spacerów po ogrodach, w których kwitły tuberozy, zwłaszcza w męskim towarzystwie. Podobno nie mogły się oprzeć kawalerom, odurzonym erotycznym aromatem kwiatów. Podobne reguły stosowano też w dawnych Indiach. W nowszej tradycji kwiatami tuberozy ozdabia się ślubną suknię sari, a na Hawajach plecie się z nich pachnące girlandy.

Kwitnąca w ogrodzie tuberoza raczej uspokaja nerwy i łagodzi stres, niż pobudza, ale zbyt duża koncentracja aromatu może wrażliwe osoby przyprawić o ból głowy.

0 (0 opinii)