Porady

Gdzie kupować nasiona? Czym kierować się przy wyborze?

0 (0 opinii)

Każdy ogrodnik-amator, który decyduje się na zakup nasion, aby samodzielnie je posiać na rabacie, staje przed niezwykle trudnym wyborem: czy wybrać nasiona ekologiczne BIO, czy raczej pierwsze potomstwo hybrydowe F1; postawić na nowości, czy może na liczne stare i sprawdzone odmiany?

Kupowanie nasion w sklepach i centrach ogrodniczych

Każdego roku centra ogrodnicze i sklepy wysyłkowe oferują rozmaite stare i nowe odmiany, obiecując przy tym wysoką udatność siewu i bogate zbiory. Większa odporność na szkodniki choroby, lepszy smak albo szybszy wzrost – lista ulepszeń i zalet może być długa. Im bardziej nasiona warzyw są reklamowane, tym trudniej jest zdecydować się na konkretny wybór. Czym kierować się przy wyborze?

Przed zakupem nasion warzyw trzeba się zastanowić, czy planuje się zbiór nasion z własnych roślin do wysiewu w następnym sezonie. W tym wypadku trzeba sięgnąć po nasiona BIO zamiast po F1. Prowadźcie też księgę uprawianych warzyw, aby mieć porównanie, które odmiany warto zachować, i czy nowy zakup spełnił oczekiwania. Zwracajcie uwagę na terminy uprawy podane na opakowaniach i stosujcie pomoce do wysiewu drobnych nasion, na przykład taśmy. Przydatność do siewu starszych nasion da się sprawdzić przy pomocy próby kiełkowania. 

Czy to będą ogórki, pomidory, czy marchew – w dużej części oferowanych nasion chodzi o tak zwane nasiona F1.

Różnica między nasionami BIO i F1

Czy to będą ogórki, pomidory, czy marchew – w dużej części oferowanych nasion chodzi o tak zwane nasiona F1. Większość ogrodników-amatorów kupuje i stosuje te nasiona, ale nie wszyscy pewnie wiedzą, co kryje się pod tymi symbolami. Oznaczenie pochodzi z genetyki i oznacza pierwszą generację potomstwa dwóch skrzyżowanych roślin. Aby w generacji F1 połączyć pozytywne cechy obojga rodziców, wykorzystuje się inbredowanie: krzyżuje się najpierw wzajemnie dwa klony każdej rośliny wyjściowej. W ten sposób następuje utrwalenie pozytywnych cech osobniczych i uzyskanie tak zwanej czystej linii osobników. Następnie krzyżuje się obie czyste pod kątem dziedziczenia linie, aby stworzyć pokolenie F1. Działa tutaj zjawisko heterozji, czyli wyjątkowego współdziałania genów. Wiele korzystnych cech roślin rodzicielskich zostaje na nowo skojarzonych i odziedziczonych przez potomstwo F1. Nawiasem mówiąc, w drugim pokoleniu efekt heterozji maleje. 

Nasiona warzyw oferowane jako nasiona BIO powstały w wyniku hodowli selektywnej.
Nasiona warzyw oferowane jako nasiona BIO powstały w wyniku hodowli selektywnej.

Wadą tej metody jest brak możliwości rozmnażania roślin F1 z nasion. Kiedy zbierze się nasiona takich warzyw i posieje na nowo, pokolenie F2 utraci wiele pozytywnych właściwości swoich rodziców. Z punktu widzenia producentów nasion jest to bardzo przyjemny efekt uboczny, jako że ogrodnicy-amatorzy muszą każdego roku kupować nasiona warzyw. Dla jasności trzeba dodać, że wbrew opiniom niektórych ogrodników ekologicznych hybrydyzacja F1 nie jest żadną inżynierią genetyczną – jest to konwencjonalna metoda hodowlana.

Przed zakupem nasion warzyw trzeba się zastanowić, czy planuje się zbiór nasion z własnych roślin do wysiewu w następnym sezonie.

Nasiona warzyw oferowane jako nasiona BIO powstały w wyniku hodowli selektywnej. W tej najstarszej metodzie hodowli praktykowanej przez człowieka, zbierane są nasiona wyłącznie z roślin, które wykazują szczególnie korzystne właściwości. Chodzi tutaj na przykład o duże owoce, obfite zbiory, efektowne kwiaty albo szczególny aromat. W ten sposób z czasem pojawiło się wiele odmian, które zachowały popularność do naszych czasów. Prawie wszyscy sprzedawcy nasion F1 mają też w ofercie nasiona bio, które każdy ogrodnik może uzyskać z wysianych roślin. Warunkiem jest przy tym uprawa roślin tylko jednej odmiany, ponieważ w innym wypadku może dochodzić do niepożądanych krzyżówek, a ich potomstwo może się znacznie różnić od rodziców. Nawet jeśli bio-ogrodnicy zapewniają o trwałości i czystości swoich odmian, nie ma żadnego powodu, aby rezygnować z odmian F1.

Nowości na rynku nasion - jak do nich podchodzić?
Nowości na rynku nasion - jak do nich podchodzić?

Trzymać się odmian wypróbowanych i próbować nowości

Nawet ogrodnikowi-amatorowi opłaca się prowadzenie drobiazgowych zapisów na temat swoich upraw. Notujcie wszystkie odmiany warzyw, jakie uprawiacie, i zapisujcie po zbiorach swoje spostrzeżenia. Może na przykład oceniać odmiany według takich kryteriów jak wielkość zbiorów, odporność roślin na choroby, jakość i smak, wystawiając im szkolne oceny. 

Jeśli jesteście całkowicie zadowoleni z określonej odmiany warzywa, powinniście ją kupić ponownie, albo – jeśli to możliwe – zebrać nasiona i wysiać w następnym roku. Jednocześnie testujcie jedną albo dwie nowe odmiany. Jeśli któraś z nich okaże się lepsza niż uprawiana dotychczas, stara odmiana wypadnie z listy i w przyszłym sezonie zastąpi ją ta nowa. Eksperymentowanie z nowymi odmianami jest ważne, aby znaleźć taką uprawę, która w pełni zaspokoi osobiste oczekiwania i wymagania. Indywidualne upodobania pod względem smaku cukinii, sałaty i innych warzyw są tak zróżnicowane, że chyba nie ma odmiany, która by wszystkich zadowoliła. 

Nawet ogrodnikowi-amatorowi opłaca się prowadzenie drobiazgowych zapisów na temat swoich upraw.
Nawet ogrodnikowi-amatorowi opłaca się prowadzenie drobiazgowych zapisów na temat swoich upraw.

Wybierać nasiona o odpowiednim terminie wysiewu

W przypadku szpinaku, rzepy, marchwi i wielu innych gatunków warzyw występują odmiany wczesne i późne. Podczas zakupu nasion zwracajcie uwagę na terminy wysiewu podane na opakowaniu. Wysiewając nasiona zbyt wcześnie, popełnicie najczęstszy błąd podczas wysiewu warzyw. Różne terminy siewu i sadzenia mają mianowicie związek z długością dnia, a czasem z temperaturą uprawy albo odpornością na chłód, jaką wykazują poszczególne odmiany. 

Nawet ogrodnikowi-amatorowi opłaca się prowadzenie drobiazgowych zapisów na temat swoich upraw.

Istnieją gatunki warzyw, które zostają pobudzone do aktywności, kiedy nastaną odpowiednie warunki temperaturowe i świetlne. Ważnym czynnikiem jest często długość dnia. Niektóre odmiany sadzi się wiosną. Odporność na niskie temperatury ma znaczenie w przypadku późnych warzyw, jak mangold, brukselka i por. 

Niektóre odmiany warzyw trzeba przygotować do sadzenia w gruncie. Nasiona wysiewa się do doniczek, w których wyrastają siewki gotowe wiosną do przesadzanie do ogrodu.   

Jeśli macie nasiona warzyw z ubiegłych lat, nie ma najczęściej powodu, aby kupować nowe.
Jeśli macie nasiona warzyw z ubiegłych lat, nie ma najczęściej powodu, aby kupować nowe.

Czy warto wykorzystać nasiona z poprzednich lat?

Jeśli macie nasiona warzyw z ubiegłych lat, nie ma najczęściej powodu, aby kupować nowe. Nasiona dyni i warzyw kapustnych przy odpowiednim przechowywaniu w warunkach chłodnych suchych i ciemnych wykazują dobrą zdolność kiełkowania nawet po czterech latach. Nasiona pomidorów, papryki, fasoli, grochu, szpinaku, sałaty, rzepy i rzodkiewki nadają się do siewu po dwóch-trzech latach. 

Istnieją gatunki warzyw, które zostają pobudzone do aktywności, kiedy nastaną odpowiednie warunki temperaturowe i świetlne.

Stosunkowo szybko tracą zdolność kiełkowania nasiona marchwi, pora, cebuli i pasternaku. Tutaj powinniście dla ubiegłorocznych nasion wykonać późną zimą próbę kiełkowania. W tym celu ułóżcie 10-20 nasion na szklanym spodku na wilgotnym papierowym ręczniku i przykryjcie folią. Jeśli nasiona mają kiełkować w ciemności, trzeba naczynie postawić w ciemnym miejscu. Jeśli więcej niż połowa nasion wykiełkuje, można je wykorzystać do siewu w ogrodzie – jeśli nie, lepiej kupić nowe.                         

0 (0 opinii)