Naparstnica - lecznicza, czy trująca? Rozwiewamy wątpliwości
Ubrana w mocną czerwień, fiolet, biel albo żółć, z daleka przyciąga wzrok przechodniów: naparstnica, czyli Digitalis. Jest bez wątpienia piękna, jednak obchodzić się z nią trzeba ostrożnie. Co ciekawe jest od wieków stosowana jako lekarstwo. Jaka jest więc naparstnica – trująca czy lecznicza? Odpowiedź jest prosta: taka i taka – decyduje wielkość dawki.
Działanie znane od wieków - pochodzenie naparstnicy
W medycynie ludowej znana jest naparstnica jako zioło lecznicze już od średniowiecza. Oczywiście wykorzystywano w pierwszym rzędzie działanie trujące, co naszym przodkom odpowiadało. Niemniej jednak także zastosowanie lecznicze zostało sprawdzone, a uzyskana wiedza przekazana dalej. W XVIII wieku szkocki lekarz odkrył, które substancje zawarte w roślinie są pożyteczne w leczeniu chorób serca. Od tamtego czasu naparstnica stała się w medycynie niezbędna.
Początkowo zbierano naparstnicę zwyczajną (Digitalis grandiflora Mill.), jednak obecnie dla potrzeb farmacji uprawia się naparstnicę wełnistą (Digitalis lanata Ehrh.), która wykazuje znacznie słabsze działania uboczne przy zachowaniu leczniczych.
Na niewydolność serca – naparstnica
Leki z naparstnicy są określane glikozydami sercowymi, ponieważ działają na serce. Stosuje się je przede wszystkim w niewydolności serca. Przy tym schorzeniu moc serca jako pompy jest wyraźnie osłabiona, przez co takie codzienne wyzwania, jak na przykład chodzenie po schodach, stają się dla chorego dużym obciążeniem. Glikozydy zawarte w naparstnicy wzmacniają siłę serca, obniżając jednocześnie jego częstotliwość. Serce ma wówczas więcej czasu na silniejsze uderzenia.
Naparstnica - lekarstwo czy trucizna?
Glikozydy z ziela naparstnicy są wciąż stosowane, jednak ze względu na wąski zakres terapeutyczny bywają często krytykowane. Decydującym czynnikiem dla powodzenia każdego leku jest jego dawka, która musi być precyzyjnie określona. Zbyt mała nie odniesie skutku, a zbyt duża spowoduje zatrucie. Z tego powodu coraz częściej stosuje się syntetyczne zamienniki substancji zawartych w naparstnicy. Niemniej jednak leki naturalne są nadal w użyciu, jeśli inne preparaty nie przynoszą skutku.
Ważne jest, aby leków nigdy nie przyjmować inaczej, niż to przepisał lekarz.
Przeczytaj także: Naparstnica purpurowa – uprawa i zastosowanie
Uważaj na działania uboczne naparstnicy!
Uwaga: Przedawkowanie, przypadkowe spożycie części roślinnych albo pomylenie naparstnicy z rośliną jadalną może być niebezpieczne dla życia. Może doprowadzić do zaburzeń rytmu serca, migotania komór, a nawet zatrzymania pracy serca.
W przypadku naparstnicy chodzi o roślinę o tak charakterystycznym wyglądzie i kwiatach, że trudno pomylić ją z inną rośliną. W ogrodach bywa często uprawiana jako roślina ozdobna, a w naturze można ją nierzadko spotkać na leśnych polanach.
Ta roślina wymaga zachowania szczególnej ostrożności, ponieważ spożycie już dwóch liści naparstnicy może się bardzo źle skończyć. Nawet przy kontrolowanym zażywaniu gotowych preparatów z naparstnicy mogą czasem wystąpić działania uboczne. Wynika to z tego, że zakres terapeutyczny leku jest bardzo wąski. Chodzi tutaj o wielkość dawki, przy której lek działa ale jeszcze nie szkodzi.
Z tego powodu zażywanie produktów z naparstnicy stosunkowo często jest związane z objawami zatrucia. Lekkie zatrucie można rozpoznać po szumie w uszach iu lekkich zaburzeniach widzenia. Do niepożądanych objawów, jakie mogą wywołać substancje czynne zawarte w naparstnicy należą między innymi:
- bóle głowy,
- senność,
- zmęczenie,
- ogólne osłabienie,
- zaburzenia rytmu serca,
- zawroty głowy,
- nudności,
- wymioty,
- biegunka,
- utrata apetytu.
Dawkowanie i stosowanie naparstnicy
W celach medycznych stosuje się pojedyncze, działające nasercowo glikozydy jako substancje czynne w ściśle określonych dawkach i wskazaniach. Jako lekarstwo używane są liście naparstnicy, a ściśle biorąc suszone liście.
Naparstnica w żadnym wypadku nie powinna być stosowana jako środek domowy. Zalecenie i ścisłe dawkowanie może przepisać tylko doświadczony lekarz. Rosnącej dziko naparstnicy nie wolno zbierać z dwóch powodów: po pierwsze, bo jest silnie trująca, a po drugie, bo znajduje się pod ochroną.
Zastosowanie znajduje w leczeniu takich dolegliwości, jak:
- niewydolność serca,
- astma sercowa,
- duszności,
- migrena.
Wszystkie preparaty zawierające glikozyd digitoxynę są przepisywane na receptę.
Komentarze
Ten artykuł nie został jeszcze skomentowany.