Kumkwat – uprawa z pestki krok po kroku

Kumkwat – skąd pochodzi i jak wygląda?

Kumkwat jest wiecznie zielonym drzewkiem cytrusowym, które pochodzi z Chin. Podobnie jak mandarynka czy cytryna należy do rodziny rutowatych. W XIX wieku został przywieziony do Europy. Nazywany jest również złotą pomarańczą i obecnie uprawia się go na południu Europy, Bliskim Wschodzie, w Japonii oraz Stanach Zjednoczonych. Uprawianych jest 6 rodzajów, do najpopularniejszych należą:

• Fortunella margarita ,

• Fortunella japonica,

• Fortunella obovata,

W naturalnym środowisku kumkwat rośnie w miejscach, w których latem jest gorąco i słonecznie, a zimą ciepło. Z tego powodu nie nadaje się do uprawy ogrodowej w Polsce, ponieważ nie przetrwałby w naszych warunkach klimatycznych.

Przeczytaj także: Jak wyhodować cytrusy z pestki?

Kumkwat w uprawie doniczkowej osiąga wysokość nieprzekraczającą 2 metrów. Tworzy gęstą koronę, a pędy zwykle pozbawione są cierni lub są one bardzo małe, zwłaszcza u starszych egzemplarzy. Liście są nieduże, jajowate, błyszczące, ciemnozielone i zaokrąglone na końcach z gładkimi brzegami. Zawierają one olejki eteryczne, dlatego po ich potarciu można wyczuć charakterystyczny, cytrusowy zapach. Kwiaty są małe, białe i pachnące. Pomarańczowe owoce są niewielkie, mają gładką i cienką skórkę. Wewnątrz znajduje się zwykle kilka pestek, które można jeść podobnie jak skórkę.

Owoce są bogate w wiele cennych dla zdrowia składników. Są źródłem witaminy C, zawierają również witaminę A, beta-karoten, żelazo, magnez, wapń i potas.

Jak uprawiać kumkwat z pestki?

Jeżeli chcemy mieć kumkwat, który będzie zdobił nasze mieszkanie, to nie musimy kupować tego drzewka w sklepie ogrodniczym. Wystarczy owoc z pestkami, które pozwalają wyhodować własną roślinę, co może być źródłem niemałej satysfakcji. Takie egzotyczne drzewko nie tylko pięknie będzie się prezentowało, ale również z pewnością wzbudzi zainteresowanie odwiedzających nas gości.

Żeby samodzielnie wyhodować kumkwat, potrzebne będą nam pestki, które znajdują się w owocu. Po ich wyjęciu należy je dokładnie oczyścić z miąższu, jeśli sprawia to trudność, to możemy je namoczyć w letniej wodzie. Pestki następnie trzeba osuszyć, najlepiej w miejscu zacienionym i przewiewnym. Pojedynczo umieszczamy je w doniczkach, zagłębiając w ziemi, jednak nie za głęboko. Podłoże powinno mieć kwaśny odczyn i być przepuszczalne. Żeby pestki wykiełkowały, potrzebują stworzenia odpowiednich warunków. Do wzrostu niezbędne jest ciepło i wilgoć, dlatego powinniśmy zadbać o to, by warunki były zbliżone do tych, jakie panują w szklarni. Możemy w tym celu kupić mini szklarnię w sklepie lub założyć na doniczkę podziurkowaną folię, dzięki czemu ograniczymy parowanie wody. Pojemnik z tak przygotowanym wysiewem ustawiamy w ciepłym miejscu, w którym powinna panować temperatura 25°C i regularnie podlewamy, tak by ziemia była stale wilgotna. Kumkwat z pestek kiełkuje zwykle po kilku tygodniach. Gdy siewki wykiełkują, to trzeba im zapewnić odpowiednią ilość światła, jeżeli jest go zbyt mało, pomocne mogą być specjalne lampy do doświetlania roślin. Po pojawieniu się dwóch listków możemy z doniczki zdjąć folię. Siewki starannie pielęgnujemy, a przed posadzeniem w docelowej doniczce trzeba pamiętać o wykonaniu drenażu, dzięki czemu nie będzie zalegać woda, a jej nadmiar będzie odprowadzany. Po roku oraz po dwóch latach uprawy roślinę przesadzamy. W przypadku starszych egzemplarzy wystarczy wymienić górną warstwę ziemi. Pestki możemy wysiewać w dowolnym terminie, bez względu na porę roku.

Warunki uprawy

Uprawiając kumkwat w doniczce, ważne jest zapewnienie mu warunków zbliżonych do tych, jakie panują w jego naturalnym środowisku. Latem powinien mieć zapewnioną temperaturę od 25 do 28° C, a zimą od 5 do 12°C. W lecie doniczkę z rośliną można wystawić na zewnątrz, w miejsce osłonięte i zaciszne, ponieważ kumkwat nie toleruje przeciągów.

Podlewanie zależne jest od pory roku, podczas gorących, letnich dni podlewamy częściej, natomiast zimą podlewanie ograniczamy. Szkodliwy jest zarówno nadmiar wody jak i jej niedobór. W przypadku przelania może dojść do gnicia korzeni, natomiast gdy jest zbyt sucho, to roślina obumrze. Do podlewania używamy wody przefiltrowanej.