Jak nawozić rośliny doniczkowe?
Rośliny rosnące w doniczkach mają do dyspozycji niewiele gleby, dlatego jej składniki szybko zostają wykorzystane. Aby dostarczyć roślinie mikro-i makroelementy powinniśmy stosować nawozy mineralne lub naturalne. Nawożenie jest jednak tą czynnością, o której ogrodnicy amatorzy najczęściej zapominają.
Roślinę trzeba wzbogacić o środki odżywcze, gdy zauważymy następujące objawy: dolne liście zaczynają opadać, liście są nienaturalnie małe, blade lub żółkną, roślina ma zahamowany wzrost, słabo kwitnie.
Rodzaje nawozów:
- mineralne (granulki, koncentraty lub proszki),
- organiczne (płyny do rozcieńczenia w wodzie),
- organiczno-mineralne (koncentraty).
Nawozy mineralne
Zaletą nawozów mineralnych jest wygoda i szybkość działania. Wadą jest niebezpieczeństwo przenawożenia i zasolenia gleby. Dlatego zawsze należy stosować się dokładnie do zaleceń producenta.
Nawozy mineralne można łatwo dobrać do poszczególnych gatunków kwiatów doniczkowych, aby w efekcie ich skład miał odpowiednie proporcje składników. Na przykład rośliny liściaste potrzebują więcej azotu. Zaś rośliny kwitnące - więcej potasu i fosforu. W sprzedaży są dostępne nawozy uniwersalne lub skomponowane specjalnie dla określonego gatunku. Mamy do wyboru również nawozy jednorazowe (o spowolnionym działaniu) lub okresowe (szybko działające). W sprzedaży sa nawozy pod postacią płynu, koncentratu, granulek, pałeczek lub tabletek. Nawozy szybko działające są niezastąpione, jeśli trzeba szybko dokarmić roślinę. Są łatwo przyswajalne, więc roślina zaczyna natychmiast rosnąć. Zwykle są sprzedawane w postaci koncentratu, który trzeba rozcieńczać wodą według wskazań producenta. Nawozy jednorazowe są bardzo wygodne, gdyż stosuje się je jednorazowo na wiosnę. Przykładem takich nawozów są pałeczki lub tabletki do wetknięcia w ziemię, które stopniowo uwalniają substancje odżywcze. Ich wadą jest wyższa cena. Ponadto nie pozwalają na regulowanie dawek na bieżąco. Pozostałe nawozy stosujemy cyklicznie, zwykle co 2-3 tygodnie.
Nawozy organiczne
Nawozy organiczne nie tylko dostarczają roślinie składników odżywczych, lecz także wzbogacają glebę. A co najważniejsze, są ekologiczne. Nie powodują też ryzyka przenawożenia. Działają wolno, dlatego nie nadają się do tego, aby szybko poprawić kondycję rośliny. Zaliczamy do nich humus wytworzony przez dżdżownice kalifornijskie, a także obornik granulowany, który jest najwygodniejszy w użyciu, gdyż można go rozsypać lub rozpuścić w wodzie i podlać roślinę.
Jeśli zależy nam na ekologicznych nawozach, możemy wykonać je samemu z produktów organicznych, które mamy w domu. Jednym z takich produktów są skorupki od jajek. Skorupki zalewamy wodą i odstawiamy na 10 dni. Do podlewania można również wykorzystać ostudzoną wodę po gotowaniu jajek. Podobnie możemy wykorzystać skórki od banana, które zalewamy wodą i odstawiamy na 3-4 dni. Do wzbogacania roślin można wykorzystać również drożdże. Niewielką ich ilość rozpuszczamy w ciepłej wodzie i dodajemy do wody. Dobrym nawozem organicznym mogą być również wywary z warzyw. Możemy w tym celu wykorzystać nieosoloną wodę po gotowaniu takich warzyw jak buraki, ziemniaki, marchew czy pietruszka.
Zaletą nawozów mineralnych jest wygoda i szybkość działania. Wadą jest niebezpieczeństwo przenawożenia i zasolenia gleby. Dlatego zawsze należy stosować się dokładnie do zaleceń producenta.
Rośliny kwasolubne, jak gardenie, różaneczniki, wrzosy czy azalie, lubią fusy z kawy i herbaty. Zaś paprocie i bluszcze lubią mleko. Fusy z kawy i herbaty zmieszane z ziemią poprawiają magazynowanie wody przez glebę. Z kolei mleko zawiera wapń, który jest korzystny dla roślin. Nie podlewamy jednak roślin mlekiem, lecz wodą z niewielkim dodatkiem mleka. Na rośliny dobrze działa także woda z niewielkim dodatkiem piwa. Przetarcie liści rozcieńczonym piwem dobrze wypływa na ich wygląd i kondycję. Wyżej wymienione sposoby stosujemy tak jak inne nawozy; rozcieńczone w wodzie, co 2-3 tygodnie. Nie należy jednak przesadzać i wykorzystywać do podlewania roślin doniczkowych odpadków z obiadu. Najpierw warto poczytać na ten temat, a nie działać jedynie na wyczucie. Podlewanie roślin nieodpowiednimi odpadkami żywnościowymi może być źródłem nieprzyjemnych zapachów i spowodować gnicie gleby.
Główne zasady nawożenia roślin doniczkowych:
- nawozimy je tylko w okresie wegetacji. Nie nawozimy roślin w stanie spoczynku. Nawożenie rozpoczynamy w marcu a kończymy na początku września,
- nawozimy jedynie rośliny dobrze ukorzenione. Oznacza to, że nie nawozimy roślin niedawno zasadzonych lub tuż po przesadzeniu. W takim przypadku należy odczekać ok. 3 tygodnie aż roślina dobrze się ukorzeni lub zregeneruje system korzeniowy po przesadzeniu.
Więcej nawozu z reguły potrzebują rośliny kwitnące. Nawozimy je co tydzień. Większość roślin wystarczy nawozić co 2-3 tygodnie. Kaktusy i sukulenty nawozimy nie częściej niż raz w miesiącu.
Nawozy organiczne nie tylko dostarczają roślinie składników odżywczych, lecz także wzbogacają glebę. A co najważniejsze - są ekologiczne. Nie powodują też ryzyka przenawożenia. Działają wolno, dlatego nie nadają się do tego, aby natychmiast poprawić kondycję rośliny.
Przenawożenie
Nadmierne stosowanie nawozów przynosi więcej szkód niż niestosowanie ich w ogóle. Objawem tego może być zły stan roślin, więdnięcie, mimo regularnego podlewania. Jeśli uznamy, że przyczyną więdnięcia rośliny jest przenawożenie, środkiem zaradczym będzie przepłukanie korzeni wodą. W tym celu doniczkę stawiamy w wannie i przez 5-10 minut polewamy kilka razy wodą. Płukanie powinno usunąć nadmiar soli. Dobrze jest również wymienić ziemię na nową.
Z całą pewnością zadbane rośliny odwdzięczą nam się pięknym wyglądem w kolejnych miesiącach.
Komentarze