Komarzyca – dlaczego nie znoszą jej komary? Szczególne właściwości

Aromat roztaczany przez komarzycę nie przez wszystkich jest oceniany jako przyjemny. W każdym razie za nieznośny uważają go komary, ćmy i różne szkodniki. Wszystkie omijają szerokim łukiem miejsca, gdzie rośnie ta miła dla oka bylina, chociaż po prawdzie wcale nie jest trująca. Żerujące na liściach ogrodowych roślin ślimaki unikają komarzycy i jej otoczenia, i wolą dalej poszukać sobie pożywienia. Intensywny zapach płoszy też większe zwierzęta, jak na przykład koty.

Dlaczego nie należy milić „kadzidełka” z „kadzidłem”?

Popularna nazwa Plectranthus glabratus „kadzidełko” nawiązuje do znanego od niepamiętnych czasów zapachu kadzidła. Stosowana w kadzidłach żywica (olibanum) jest wytwarzana przez Boswellia serrata – drzewo z rodziny osoczynowatych. Ten gatunek rośliny pochodzi z Indii, podobnie jak Plectranthus glabratus, ale na tym kończą się ich związki.

O szczególnych właściwościach można mówić w przypadku „prawdziwego” kadzidełka, czyli wspomnianej Boswellii. Ta od tysięcy lat jest stosowana w tradycyjnej medycynie indyjskiej jako środek przeciwzapalny w chorobach stawów i kości, a także w leczeniu nieżytów układu oddechowego i stanach bólowych kręgosłupa. Żywica olibanum, zestalony sok z drzewa kadzidłowca, działa nie tylko przeciwbólowo i przeciwzapalnie, ale również zapobiega powstawaniu nowotworów.

Olejki, które trzymają komary na dystans

Wszyscy mieli z pewnością kontakt z komarzycą i kojarzą jej intensywny, niepowtarzalny zapach. Jedni odczuwają go jako przyjemny, dla innych wydaje się o wiele za mocny i nieznośny. Komary całkowicie zgadzają z opinią tych drugich i są zdecydowanie przeciwne aromatowi komarzycy.

Któż tego nie zna: ledwie człowiek położy się do łóżka, a już słyszy w pobliżu niezapomniany, delikatny dźwięk latającego komara. Mimo zmęczenia wykonuje się długotrwałe przeszukanie całej sypialni, aby schwytać sprawcę alarmu - najczęściej bez rezultatu. Następnego dnia okazuje się, że mały wampir nadal tam jest. Szczególnie latem ma się często dwa wyjścia: albo spać przy zamkniętym oknie narażając się na uduszenie w upale, albo przy otwartym oknie zafundować komarom ciepły bufet.

Na szczęście pomóc nam może natura. Olejki eteryczne niektórych roślin trzymają w naturalny sposób komary na dystans, a na dodatek ich zapach wcale nie jest przykry. Do takich roślin należy właśnie komarzyca, czyli Plectranthus glabratus. Pielęgnując właściwe rośliny na parapecie okiennym albo na balkonie, można zapomnieć o komarach.

Dlaczego komary gryzą akurat mnie?

Dla komarów sygnałem obecności w pobliżu źródła pożywienia jest wydzielany przez nas podczas oddychania dwutlenek węgla oraz zapach ciała. Jeśli posłucha się znajomych, okaże się, że w każdej grupie znajdzie się jakaś osoba, którą komary szczególnie lubią. Dlaczego tak się dzieje, wyjaśnili naukowcy z japońskiego Chiba Institute of Technology. Według nich, komary faworyzują osoby z krwią grupy „0”. Także produkty przemiany materii, jak kwas mlekowy i moczowy oraz amoniak, które są wydzielane przez skórę razem z potem, przyciągają małe wampiry. Na dodatek komary są w stanie wyczuć źródło dwutlenku węgla z odległości do 50 m. Kto więc mocniej oddycha i poci się, ten prędzej będzie przez nie namierzony.

Olejki eteryczne komarzycy jako środek przeciw komarom

Olejki eteryczne niektórych roślin, między innymi wydzielane przez Plectranthus glabratus, są w stanie przesłonić ludzkie zapachy, dzięki czemu stajemy się dla komarów praktycznie niezauważalni. Poza tym zapachy roślinne w naturalny sposób odstraszają małe szkodniki. Najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że rośliny o takim działaniu są dla naszego powonienia całkiem przyjemne, a czasem nawet działają uspokajająco.

Czy komarzyca, zwana też kadzidełkiem, jest szkodliwa dla zdrowia?

Komarzyca jest często sadzona na balkonach i wiszących doniczkach. Roztacza charakterystyczny zapach kadzidła, który z prawdziwym kadzidłem nie ma jednak nic wspólnego. Dla wielu osób jest on nieprzyjemny; czy roślina zawiera jakieś szkodliwe substancje?

Komarzyca nie należy ani do trujących roślin ozdobnych, ani nawet do szkodliwych. Jedynie zapach może być dla jednych przyjemny, a dla innych nieznośny, co zależy już od osobistych preferencji. Ten intensywny zapach jest skutkiem wysokiego stężenia olejków eterycznych w liściach rośliny. Te olejki mogą u niektórych osób wywoływać nawet wymioty. Z tego względu nie należy liści komarzycy spożywać, ani pozwalać na wkładanie ich do ust przez dzieci. Niemniej jednak, skutkiem nadmiernego kontaktu z komarzycą bywa tylko podrażnienie śluzówki i mdłości.

Mocny zapach komarzycy bywa też często nieznośny dla kotów; wolą one unikać miejsc, gdzie znajduje się roślina. Jeśli ktoś ma w ogrodzie miejsca, które nie powinny być odwiedzane przez koty, może tam posadzić właśnie komarzycę.

Jak skuteczna jest komarzyca w zwalczaniu komarów?

Sadząc na balkonie albo na tarasie komarzyce, można znowu cieszyć się świeżym powietrzem w letnie wieczory bez uciążliwego odpędzania małych krwiopijców. Wprawdzie roślina posiada również piękny, zwisający pokrój, jednak przed jej posadzeniem dobrze jest zapoznać się osobiście z jej zapachem. Nie każdy lubi ten intensywny, specyficzny zapach. Jeśli komuś bardziej odpowiadają łagodniejsze aromaty, powinien zdecydować się raczej na przykład na lawendę, melisę, rozmaryn, czosnek albo pelargonię, które również powstrzymują komary.

Jeśli chodzi o zwalczanie owadów, każda biologiczna metoda jest o wiele bardziej godna polecenia, niż insektycydy. Kiedy potrzebna jest doraźna ochrona przed komarami, można skorzystać z olejków eterycznych dostępnych w sklepach. Komarzyca posadzona w doniczce ma tę przewagę nad najbardziej naturalnymi nawet środkami ze sklepu, że oprócz chemicznego działania wykazuje również walory dekoracyjne. Chroni przed komarami także w kompozycji z innymi roślinami doniczkowymi.